Różnorodność, która leczy. Do Chorwacji po zdrowie
Poprawa stanu zdrowia ludzi przebywających w tym regionie jest tak zauważalna, że zyskała nawet swoją nazwę – to "efekt Kvarner". Na jego skuteczność wpływają trzy czynniki. Po pierwsze słońce, które świeci tu ponad 2 tys. godz. rocznie. Nic więc dziwnego, że tutejsi mieszkańcy są uśmiechnięci, otwarci i przyjacielscy. Ta miejscówka daje gwarancję, że i my po dwóch tygodniach zapomnimy o przygnębieniu czy niedobrych myślach.
Drugim składnikiem naturalnej terapii jest powietrze. Wiejący znad gór, z kierunku północno-wschodniego, suchy, zimny wiatr, zwany tutaj burą, niesie ze sobą cząsteczki soli morskiej, pierwiastki śladowe i minerały, a te docierają do najgłębszych obszarów płuc. Bura wieje znad pasma górskiego Velebit i jest wspaniałym zjawiskiem atmosferycznym. Żeglarze opowiadają sobie o wietrze rozprzestrzeniającym się w chorwackich zatokach Kvarneru w kształcie wachlarza.
Dzięki wiatrom, pierwiastkom mineralnym w powietrzu i naturalnej aromaterapii np. olejkami sosnowymi, Kvarner jest idealnym miejscem dla alergików i astmatyków, ale też zwykłych palaczy, którzy przebywając tutaj, bez względu na to, czy na lądzie, czy na wyspie, zaczną oddychać pełną piersią.
Trzeci element tego efektu to morze. "Leczenie morzem", czyli talasoterapię stosuje się od starożytności. Mineralne składniki zawarte w morskiej wodzie, idealny mikroklimat, wzbogacony jodem, chlorkiem magnezu, bromem, potasem i siarką dobrze wpływa na układ oddechowy, nerwowy i ogólną kondycję psychiczną. Pozwala zmniejszyć problemy skórne, takie jak łuszczyca, atopowe zapalenie skóry czy grzybice, złagodzić skutki chorób endokrynologicznych (dotyczących m.in. tarczycy) czy schorzeń reumatoidalnych. Minimalizuje objawy wyczerpania, przewlekłego stresu, które często negatywnie wpływają na naszą odporność. Nic dziwnego, że to właśnie region Kvarner uznawany jest za kolebkę uzdrowiskowej działalności Chorwacji.
Perła Adriatyku i Królowa Turystyki
Najstarszą miejscowością uzdrowiskową Kvarneru jest, położona na półwyspie Istria, Opatija, stolica skierowanej na wschód Riwiery. Nazwa miejscowości wywodzi się od opactwa, które założono tutaj ponad 500 lat temu. Gdy stała się popularna turystycznie i uzdrowiskowo, zwłaszcza dla Austriaków, zyskała miano Nicei czy Perły Adriatyku, Balkonu, Starej Damy oraz Królowej Turystyki.
To jedno z najpiękniejszych uzdrowisk Chorwacji, tu wypadało bywać, a jeszcze lepiej mieć swoją willę. Zresztą od willi wszystko się zaczęło. Za początek turystyki w Opatiji uznaje się rok 1844, kiedy to bogaty mieszkaniec Rijeki zbudował Villę Angiolinę, istniejącą po dziś dzień. Do swojej rezydencji zapraszał ważnych gości i rozsławił okolicę.
Wkrótce zaczęto budowę kolejnego znaku rozpoznawczego Opatiji, 12-kilometrowej promenady zwanej Lungomare, ciągnącej się od – położonej na północ od Opatiji – małej wioski Volosko do miasteczka Lovran na południu. Wytyczona nad brzegiem morza ścieżka prowadzi do najcudowniejszych plaż. To doskonale miejsce na relaks i wdychanie morskiego powietrza.
W architekturze Opatiji wyróżniają się stare, dostojne i luksusowe hotele oraz uzdrowiska. Tutejsze ośrodki zdrowia działają na najwyższym europejskim poziomie, korzystając z dobrodziejstw warunków geograficznych, czyli gór sąsiadujących z morzem, doskonałego powietrza i pachnącej zdrowiem i świeżością roślinności.
Jednym z najsławniejszych jest ośrodek Talasoterapia Opatija, prowadzący nowoczesny i unikatowy program rehabilitacyjny dla osób z chorobami serca. Działa tam także centrum odnowy biologicznej, wykorzystujące tajniki tradycyjnej medycyny chińskiej. Można skorzystać także z zabiegów medycyny estetycznej, poradni dietetycznej czy pełnej opieki lekarskiej dla osób z chorobami endokrynologicznymi, cukrzycą i zaburzeniami kardiometabolizmu.
Crikvenica – tradycja i nowoczesność
Wspaniałe uzdrowiska i ośrodki zdrowotne można znaleźć także na Riwierze Crikvenica-Vinodol, kilkadziesiąt kilometrów na południowy wschód od stolicy Kvarneru– Rijeki. Od ponad 130 lat oferują terapie i wsparcie oraz zapewniają harmonijne, wpływające na ciało i umysł terapie.
Najbardziej znane sanatoria znajdują się w Crikvenicy i miejscowości Selce. Ta pierwsza tytuł uzdrowiska posiada od 1906 r., a liczne zakłady wodolecznicze, kuracyjne i sanatoria przetrwały tu do dziś, umiejętnie łącząc piękne tradycje z najnowszymi osiągnięciami medycyny. Nic dziwnego, skoro w licznych ośrodkach zdrowia pracują najlepsi specjaliści.
W najstarszej i najbardziej renomowanej instytucji Thalassotherapia Crikvenica prowadzi się rehabilitację oddechową i fizjoterapię. Działają tu kliniki kardiologiczne, pediatryczne, dermatologiczne oraz gabinet tlenoterapii hiperbarycznej. Z kolei Terme Selce Polyclinic specjalizuje się w leczeniu i rehabilitacji sportowców. Z usług specjalistycznej prywatnej kliniki korzystali mistrzowie i olimpijczycy, m.in. narciarze alpejscy Janica i Ivica Kostelić, Tanja Poutiainen, piłkarze Luka Modrić i Ivan Rakitić oraz zawodnicy FC Barcelony.
Rehabilitacja z delfinami
Lubisz plaże, delfiny i chcesz zadbać o swoje zdrowie? Co więcej, wolisz wyspy niż stały ląd? Na rehabilitację, poprawienie kondycji i własnego samopoczucia podczas wakacyjnego wyjazdu powinieneś więc wybrać wyspę Lošinj. Wielu przyjeżdża tu ze względu na rezerwat delfinów butlonosych, które upodobały sobie te tereny. Inni wybierają tę przestrzeń, bo zyskują dostęp do licznych ścieżek i szlaków rowerowych lub przepięknych, rajskich plaż. Porośnięta lasami iglastymi wyspa ma jeszcze jedną przewagę: naturalną aromaterapię z olejków sosnowych czy cyprysowych. Niewielka miejscowość Veli Lošinj może pochwalić się nowoczesnym, świetnie wyposażonym sanatorium. Uzdrowisko czeka na pacjentów cierpiących na choroby górnych i dolnych dróg oddechowych (astmy, alergie), choroby skórne (łuszczyca) oraz te dotyczące narządów ruchu i schorzenia neurologiczne. Programy rehabilitacyjne trwają 12 (choroby oddechowe) lub 5 dni. Prowadzona jest także rehabilitacja dla pacjentów, którzy chorowali na COVID-19. Warto skorzystać również z zabiegów nieinwazyjnej kosmetyki i dermatologii medycznej czy masaży oraz szeregu zabiegów SPA i Wellness.Sanatoria, rehabilitacje brzmią dla wielu z nas bardzo poważnie i kojarzą się raczej z wiekiem emerytalnym. Zbyt poważnie jak na wakacje? Niekoniecznie. Sam wyjazd do chorwackiego regionu Kvarner, gdzie morze znajduje się o krok od gór i gdzie rosną wspaniałe, wydzielające aromatyczne olejki rośliny, już sprawi, że będziemy oddychać i czuć się lepiej. Poczujmy wiatr, którego siłą jest mieszanie składników górskiego i morskiego powietrza. Wygrzejmy się na słońcu, by poczuć radość i podnieść poziom witaminy D. Poczujmy smak i zapach morza, spacerując promenadami, wygrzewając się na słonecznych, pięknych plażach i kąpiąc się w przezroczystym, krystalicznie czystym morzu czy górskim jeziorze. Różnorodność jest piękna. Ta z Kvarneru przynosi nam jeszcze dodatkowy gratis. Zdrowie, które bardzo przyda nam się po pandemii koronawirusa.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl